Profil przeto.pl na FacebookuProfil przeto.pl na Instagramie

GREEN (LP) (2023)

Kod katalogowy: 7200414Kod kreskowy: 0888072004146 ID produktu: 259061 u
Wytwórnia: Concord Records
Wykonawca: R.E.M.
Gatunek: Rock
Rok wydania: 2017
Data premiery: 2017-04-28
Nośnik: VINYL ALBUM
Sztuk w pudełku: 1
Stan: Nowa ?
Podmiot odpowiedzialny: Universal Music Polska sp. z o.o. ↓ Więcej
Masz pytania? Skontaktuj się z nami - jesteśmy ekspertami w tym co robimy - pomożemy.
Zadzwoń 48 730 173 020 lub napisz do nas e-mail: sklep@maniakultury.pl

Stan magazynowy: dostępna
Wysyłka od 2 do 3 dni roboczych
Darmowa dostawa od 250 zł

Opis

Kładąc się w ostatni piątek, zaplanowałem sobie, że nazajutrz rozbudzę się przy pomocy „Green”. Jakie było moje zdziwienie, że mimowolnie uczciłem w ten sposób 36. rocznicę wydania albumu, który zapoczątkował złoty okres w karierze R.E.M. Oryginalnie ukazał się w dzień wyborów prezydenckich w 1988 roku. Wtedy wygrał starszy Bush, a niedawno, jak wszyscy wiemy, Amerykanie znów dokonali wyboru wbrew demokratycznym sympatiom wokalisty…
„World Leader Pretend” – raczej nieprzypadkowo – jako jedyna otrzymała swój tekst w rozkładanej książeczce do płyty (do drukowania wszystkich tekstów Stipe przekonał się dopiero na okoliczność „Reveal”). Choć na okładce – patrząc pod światło na oba „R” w liternictwie – widnieje ukryta czwórka, to de facto szósty krążek kwartetu z Athens. Było to pierwszy większy przełom w karierze zespołu. Właśnie przeszli do większej wytwórni – z IRS do Warnera – i muzycznie również wyraźnie otworzyli się na mainstream. Na światowy megahit musieli jeszcze poczekać do następnej płyty, ale w kraju już zyskali rozpoznawalność. W pełni zasłużenie, bo za tak udany krążek – na dodatek tak gęsto upstrzony hitami – należą się wszelkie laury.
Pewnie nie bez znaczenia była bardziej odważna produkcja. To trochę tak, jakby po kameralnych, niezależnych filmach zaczęli kręcić blockbustery dla poważnego studia i wcale im nie było z tego powodu wstyd. Zresztą opener albumu oparty na wciągającym prostym riffie gitarowym samym już tytułem dumnie obwieszcza, że zostanie hitem nadchodzącego roku. Ale po „Pop Song ‘89” dostajemy coś jeszcze lepszego, czyli rewelacyjny „Get Up” – mój zdecydowany numer 1! To nie wychodzi z głowy! A jednak wydaje mi się ten numer jakoś niesprawiedliwie zapomniany przez szerokie grono. Ale tak to jest, gdy ma się w zanadrzu multum innych wyśmienitych songów.
Dopiero przysiadając do tego tekstu, zakochałem się w „Stand”, który wcześniej zwykłem traktować po macoszemu, a przecież to bezczelnie chwytliwy, idealny kawałek pop. Choć nadal nie mogę uwierzyć, że to akurat ten numer został wyłoniony w specjalnym głosowaniu na polskiej fanowskiej stronie internetowej przed jedyną wizytą R.E.M. w naszym kraju, żeby został wykonany w warszawskim Torwarze i zespół w konsekwencji nie uciekł przed zaprezentowaniem utworu, za którym ponoć nie przepada. A dla spragnionych większego pazura w muzyce, panowie zaproponowali całkiem zadziorny „Orange Crush” z bodaj najbardziej funkową partią basu Mike’a Millsa ever. Dziwnym jednak wyborem do promocji był „Turn You Inside-Out” – jak na standardy komercyjne dosyć „zamglony”, mało przystępny, mało „konkretny”. Taki uboższy krewny „Finest Worksong” z poprzedniego krążka „Document”. Nie musieli wchodzić drugi raz do tej samej rzeki… Do piosenki powstał teledysk, ale nie został wydany na singlu.
Choć na hasło „wykorzystanie mandoliny w utworze pop” każdemu przyjdzie na myśl „Losing My Religion” z następnej płyty „Out of Time”, to instrument – za sprawą zauroczonego nią Petera Bucka – zagościł już tutaj na tyle, że nie bez przesady należy postrzegać „Green” jako najbardziej „mandolinową” produkcję zespołu. Najbardziej prominentnym przykładem jej użycia jest piękna i chyba mało doceniana „You Are the Everything”. Wyobrażam ją sobie wykonaną wolniej przy pomocy klawiszy i też powinna się obronić, może nawet jeszcze lepiej? Pozostałe to niestety nieco zbyt monotonne „Hairshirt”, a wcześniej „The Wrong Child”, w której to wspomniany instrument dzierży wcale nie Buck, tylko Berry. We wszystkich 3 perkusista wystąpił – po raz pierwszy, zdecydowanie nie ostatni – w charakterze basisty.
Rzeczony Buck zaprezentował się także w niecodziennej roli perkusisty na ostatnim utworze płyty. Oficjalnie ukrytym, ale nadruk na kompakcie sugerował czas jego trwania, lecz nie podał tytułu. Bill Berry miał tak złe mniemanie o „Untitled”, że odmówił partycypacji. Nie bądźmy jednak tacy surowi – choćby ze względu na ładnie przeplatające się wokale głównego śpiewaka z basistą.

Utwory

. Air
A1. Pop Song 89 3:03
A2. Get Up 2:35
A3. You Are The Everything 3:45
A4. Stand 3:10
A5. World Leader Pretend 4:15
A6. The Wrong Child 3:35
. Metal
B1. Orange Crush 3:50
B2. Turn You Inside Out 4:15
B3. Hairshirt 3:55
B4. I Remember California 5:05
B5. Untitled 3:09

Podobne produkty

skupplyt
darmowadostawa

Płatność i koszt wysyłek

DARMOWA DOSTAWA
Paczkomaty 24/7 InPost
od 250 zł lub od 5 przedmiotów w koszyku!

1. Poczta Polska:

a) paczka48 - 14,99 zł,
(czas doręczenia: 1-2 dni robocze),

b) paczka48 (pobranie) - 18,99 zł
(czas doręczenia: 1-2 dni robocze)
 

2. InPost

a) paczkomaty 24/7 InPost - 0,00 zł
(czas doręczenia: 1-2 dni robocze)
DARMOWA DOSTAWA od 250 zł lub 5 przedmiotów w koszyku

b) paczkomaty 24/7 InPost - 13,99 zł
(czas doręczenia: 1-2 dni robocze),

c) kurier InPost - 14,99 zł
(czas doręczenia 1-2 dni robocze),

d) kurier InPost (pobranie) - 18,99 zł
(czas doręczenia: 1-2 dni robocze)

 

 

Płatności online i płatności kartą (MasterCard, Visa) obsługiwane są przez spółkę PayPro S.A. ul. Kanclerska 15, 60-327 Poznań, NIP 779-236-98-87, REGON 301345068, Nr KRS 0000347935.

 

 

W przypadku wyboru płatności przelewem tradycyjnym prosimy o wpłatę na podane niżej konto:

Przemysław Wróbel Mania Kultury
42 1240 5471 1111 0011 2652 0281
(Bank Pekao S.A.)