Opis

Uwielbiam Nicka Holmes'a. Zarówno w death metalowym wydaniu Bloodbath jak i w gotyckim doomie PARADISE LOST. Wiele albumów tego zespolu zmieniało się na przestrzeni lat w mojej hierarchii i ostatnio trafia do mnie co raz mocniej "Tragic Idol", który jest zgoła lekkim powrotem, a niekiedy świeżym powiewem. Czasami też, sam Holmes przypomina mi wokalnie... Hetfielda. Podobna maniera i wycisk w niektórych partiach utworów (m. in. "Fear of Impending Hell") daje się we znaki szczególnie mojej sferze sentymentalnej do samej Mety. Ten album z biegiem czasu ma coś w sobie, co w obecnym momencie mojego życia, stara się do mnie przemawiać. W "To The Darkness" pojawiają się ciary, gdzie jeszcze kilka lat temu "skipowałbym" to w mgnieniu oka. Jeszcze inaczej działa "In This We Dwell" gdzie mocno stymuluje sam tekst, który swoją mroczną i delikatnie ujmując - niewesołą aurą - nurtuje we mnie wiele pytań odnosnie egzystencji życia. Nie inaczej jest też przy okazji samego otwarcia "Solitary One" czy kolejnego "Crucify" gdzie melodyka i klimat również zdają się robić na mnie większe wrażenie niż przed laty. Mimo, iż w pełni uwielbiam starsze dokonania PL, to ten krążek zdecydowanie narodził się z popiołów moich muzycznych albumów "do powtórzenia".

Utwory

1. Solitary One 4:08
2. Crucify 4:08
3. Fear Of Impending Hell 5:25
4. Honesty In Death 4:07
5. Theories From Another World 5:02
6. In This We Dwell 3:54
7. To The Darkness 5:10
8. Tragic Idol 4:35
9. Worth Fighting For 4:12
10. The Glorious End 5:24