Opis

Rzućmy okiem, jak Tony Iommi (rzekomo) zwieńczył działalność zespołu rejestracją z ostatniego występu grupy w rodzinnym Birmingham 4 lutego 2017 roku.
Przede wszystkim spodziewałem się ujrzeć żywego trupa na wokalu, a okazuje się, że Ozzy Osbourne AD 2017 był w zaskakująco dobrej formie fizycznej i, zważywszy na 68. rok życia, śpiewał znakomicie. Oczywiście dało się wychwycić pewne wokalne nieczystości, ale to przecież normalka w warunkach koncertowych. Jedno się wszak nie zmienia: Książę Ciemności wciąż często przeklina, a z jego twarzy nie schodzi uśmiech.
Na ostatnie 5 lat działalności koncertowej Black Sabbath Billa Warda z powodzeniem zastąpił Tommy Clufetos z zespołu Osbourne’a, który załapał się już na „Gathered in Their Masses” (w studiu zaś, na potrzeby albumu „13”, bębnił Brad Wilk znany z Rage Against The Machine, Audioslave i Prophets Of Rage). Wspomagał ich także na klawiszach i gitarze Adam Wakeman (syn słynnego Ricka, pianisty Yes), lecz był schowany i kamera nie złapała go bodaj ani razu – wyszedł i ukłonił się dopiero na bis.
Można pożałować, że nie pojechało się do Krakowa, który był jedynym polskim przystankiem na tej historycznej trasie… Poczuć „żywą” atmosferę można także na „The End”, a to dzięki nie tylko mocarnemu brzmieniu, ale i licznym zbliżeniom. Na szczęście nie przesadzono w tej kwestii, unikając w ten sposób dusznej atmosfery, która na dłuższą metę mogłaby okazać się przytłaczająca dla widza.
Stety albo niestety na pożegnalnej trasie nie bawiono się już w promocję całkiem niezłej płyty „13”, która (przynajmniej wszystko na to wskazuje) zamykać będzie dyskografię zespołu. Usłyszeliśmy zatem niemal wyłącznie żelazną klasykę z naciskiem na pierwsze 4 longplaye. Oczywiście nie mogło zabraknąć pomnikowych kompozycji typu „War Pigs” (wykonana na tysiące gardeł, a pod koniec uraczona jednoczesnymi solami gitary i basu) czy „Iron Man”, a bis nie mógł zabrzmieć inaczej niż dźwiękami Paranoid. „Dirty Woman” to jedyny wypad w stronę siódmego albumu, tj. „Technical Ecstasy”. 
4 dni po występie kwartet spotkał się jeszcze raz „na dokładkę” w ramach „Angelic Sessions”, by zagrać 5 utworów, których zabrakło na scenie, lecz nie na niniejszym DVD. Black Sabbath odszedł w pełni sił.

Utwory

BD-1.1. Black Sabbath
BD-1.2. Fairies Wear Boots
BD-1.3. Under The Sun / Every Day Comes And Goes
BD-1.4. After Forever
BD-1.5. Into The Void
BD-1.6. Snowblind
BD-1.7. War Pigs
BD-1.8. Behind The Wall Of Sleep
BD-1.9. Bassically / N.I.B.
BD-1.10. Hand Of Doom
BD-1.11. Supernaut / Sabbath Bloody Sabbath / Megalomania
BD-1.12. Rat Salad / Drum Solo
BD-1.13. Iron Man
BD-1.14. Dirty Women
BD-1.15. Children Of The Grave
BD-1.16. Paranoid
. Special Feature (The Angelic Sessions)
BD-2.1. The Wizard
BD-2.2. Wicked World
BD-2.3. Sweet Leaf
BD-2.4. Tomorrow's Dream
BD-2.5. Changes
. Special Feature (The Angelic Sessions)
CD-1. The Wizard
CD-2. Wicked World
CD-3. Sweet Leaf
CD-4. Tomorrow's Dream
CD-5. Changes