Opis

Dokładnie przed dwoma laty pojawił się album Tears for Fears „The Tipping Point”. Pierwszy po, bagatela, 18 latach. „Everybody Loves a Happy Ending” był wówczas powrotem Curta Smitha na łono zespołu, notabene bardzo udanym. Roland Orzabal w połowie lat 90. wydał bez niego dwa chłodno przyjęte albumy „Elemental” oraz „Raoul and the King of Spain”, które do dziś traktuje się po macoszemu. Nie to, co pierwsze 3 albumy, które do dziś wspominane są z największą estymą.
Z owej trylogii lat 80. najczęściej wyróżnia się „Songs from the Big Chair” z hitem „Shout” na czele (też na początku myśleliście, że to Depeche Mode?). Nie zamierzam się spierać, bo to album zacny. Wielu zwolenników ma również debiut „The Hurting”. Tym, którzy za każdym razem, gdy na świecie dzieją się rzeczy niepojęte i wrzucają „Mad World” z wolnej i obniżonej o jeden ton interpretacji Gary’ego Julesa pragnę poinformować, że oryginał znajduje się właśnie na tej płycie. Trudno go nazwać „pogodnym kawałkiem”, ale z uwagi na jego – bądź co bądź – rytmiczny charakter faktycznie nie pasuje do umieszczania go w żałobnym kontekście. Z pewnością kojarzycie też 2 inne fragmenty dzieła: „Pale Shelter” oraz „Change”.
Ja zaś najchętniej i najczęściej wracam do „The Seeds of Love” o nieco bardziej psychodelicznym brzmieniu, którą z tej trójki ceni się chyba najmniej. To chyba kolejny przykład mojej niechęci do obcowania z „hiciorami”, a tu mamy właściwie tylko 2 takie wyimki i to obok siebie – prawie tytułowy „Sowing the Seeds of Love” oraz „Advice for the Young at Heart” – zatem relatywnie łatwo je pominąć. Hola, hola –  spytacie – a co z otwierającym „Woman in Chain”? A to akurat mój faworyt! Bezapelacyjny numer 1 z całego dorobku TFF.
Ale po tym przydługim wstępie chcieliśmy tylko Was poprosić, żebyście dali szansę również ostatniej płycie, gdyż nie jest to czcze odcinanie kuponów od dawnej popularności i poważaniu, którym wciąż się cieszą. Świetna sprawa, że nie próbują na siłę kopiować dawnego stylu, ale również i desperacko podążać za obecną modą. To się nazywa starzenie z godnością.

Utwory

A1. No Small Thing 4:42
A2. The Tipping Point 4:13
A3. Long, Long, Long Time 4:31
A4. Break The Man 3:55
A5. My Demons 3:08
B1. Rivers Of Mercy 6:08
B2. Please Be Happy 3:05
B3. Master Plan 4:37
B4. End Of Night 3:23
B5. Stay 4:36