Opis

Ależ ja tej kapeli długo nie doceniałem... Zachwycałem się swego czasu Tool, późnym Opeth, czy Mastodon, a nie dostrzegałem takiego cudownego złota na polskim podwórku jakim niewątpliwie jest RIVERSIDE. Zespół, który jest nie mniejszym towarem eksportowym niż Behemoth czy Vader, no tyle że z rockowego poletka. W 2005 roku po wydaniu "Out of Myself", który był nieco posępny przyszedł czas na drugiego longplaya "Second Life Syndrome", który po latach zachwycił me uszy po zagłębieniu dorobku Riverside. Płyta trzymająca niesamowite napięcie, płynie z nurtem gitarowego szaleństwa i subtelnosci zarazem. Fantastyczna robotę robi tutaj na gitarze śp. Piotr Grudziński, który hipnotyzuje swoją wirtuozerią niemal przez cały album. Niezwykle ujmujące są utwory takie jak  8-minotwy "Volte-Face", promujący krążek "Conceiving You", czy dynamiczny "Artifical Face". Grupa też prezentuje utwór instrumentalny pt. "Reality Dream III", który przez 5 minut przenosi nas w inna rzeczywistość (polecam też pozostałe części Reality Dream, który niemal jest znakiem firmowym zespołu) Na koniec otrzymujemy także 11 minut kapitalnej opowieści "Dance With The Shadow" - tutaj po prostu trzeba to posłuchać na własnych uszach. Ge-nia-lne.

Utwory

1. After 3:31
2. Volte-Face 8:40
3. Conceiving You 3:40
4. Second Life Syndrome 15:40
5. Artificial Smile 5:27
6. I Turned You Down 4:34
7. Reality Dream III 5:01
8. Dance With The Shadow 11:38
9. Before 5:24