Opis

Jeśli miałbym wybrać jakąś płytę zespołu, który nie do końca mi w pełni "siedzi", ale ma w swoim dorobku niezwykle zacny album, to wybrałbym  "Reise, Reise" niemieckiej potęgi RAMMSTEIN. Niemcy wydali w 2004 roku swojego czwartego "długograja", który przypieczętował na dobre rozpoznawalność i markę (a wręcz kult!) zespołu, chociaż i ta była na solidnym poziomie już wcześniej za sprawą "Sensucht" (z kultowym "Du Hast") czy "Mutter". Dzisiejsza płyta zachowana jest również w industrialno/kraut rockowym klimacie, która zawiera dużo hitów takich jak "Amerika", "Mein Teil" czy też "Keine Lust". Pamiętam doskonale jak te hity pojawiały się w różnych okolicznościach w latach 2005-2006 na podwórkach czy szkole, co sprawia jednocześnie, że narodził się u mnie mega sentyment do tego dzieła. Niemniej niż wspomniane utwory, zapamiętałem również wyjątkową balladę "Ohne Dich", którą uważam za jedną z najlepszych piosenek spod pióra Tila Lindemanna. Na uwagę również zasługuje utwór "Dalai Lama", który jest nawiązaniem do katastrofy lotu Japan Airliness 123 w 1985 roku w górach nieopodal Tokio. Stąd też okładka albumu "Reise, Reise" ściśle nawiązuje do czarnej skrzynki samolotu, a napis w prawym dolnym rogu "Flügrekorder/Nich Öffnen" oznacza "Nie otwierać. Rejestrator lotu". 

Utwory

A1. Reise, Reise 4:12
A2. Mein Teil 4:33
A3. Dalai Lama 5:39
B1. Keine Lust 3:43
B2. Los 4:24
B3. Amerika 3:47
C1. Moskau 4:17
C2. Morgenstern 4:00
C3. Stein Um Stein 3:53
D1. Ohne Dich 4:32
D2. Amour 4:51