Opis

WOW! Co mi się za kapela natrafiła! Przyznaje się bez bicia, że o LAAZ ROCKIT me uszy wcześniej nie słyszały i być może to wstyd, aczkolwiek... Czy to ma za znaczenie? Ta płyta miecie mnie z powierzchni ziemi! Na końcu płyty znajduje się gdzieś grubo poza Układem Słonecznym. Amerykańska grupa z San Francisco została założona w 1982 (!) roku i zapewne gdyby nie rozpoczęli grania od heavy metalu, zapewne dzisiaj byliby wymieniani w jednym rzędzie z Exodus, Metallicą czy Overkill. Niestety, Laaz zaczął grać wybitny thrash nieco później kiedy gatunek zaczął nabierać wyraźnych kształtów, ale znowu... Czy to ma znaczenie? ZAŁĄCZCIE TEN ALBUM! To jest "ten" thrash. Właściwy. Na swoim miejscu. Z odpowiednim tempem, agresją, riffami potężnymi niebywale i gary (!!) - tu wszystko hula jak w wewnątrz wulkanu. "Into the Asylum", "The Enemh Within" i "Too Far Gone" to utwory KONIECZNE do przesluchania. Nie sądzilem że mnie coś klasycznego jeszcze tak usadzi na tyłek. Polecam też pozostałe albumy, ale te thrashowe, bo naprawdę jest to kawał znakomitego grania, a "Nothing Sacred" z 1991 r. jest idealnym tego zwieńczeniem..

Utwory

1. In The Name Of The Father And The Gun... 4:14
2. Into The Asylum 4:56
3. Greed Machine 4:28
4. Too Far Gone 3:45
5. Curiosity Kills 3:18
6. Suicide City 4:26
7. The Enemy Within 5:53
8. Nobody's Child 3:43
9. Silence Is A Lie 3:45
10. Necropolis 3:52
. Bonus Tracks
11. Ten Eyes 3:57
12. Testimonial 4:26
13. Plague 5:02