Opis

Ihsahn, czyli człowiek instytucja norweskiej sceny ekstremalnej. Znany najbardziej z działalności w zespole Emperor, ale także uczestniczył czynnie w Thou Shalt Suffer, udzielał się na minialbumie Zyklon-B, czy też założył wspólnie z żoną Ihriel zespół Peccatum. (ogólnie z żoną świetnie mu się pracuje, bo jeszcze tworzyli razem projekt Hardingrock). Poza tym Ihsahn jest też...nauczycielem wokalizy w szkole. Ciekawe muszą być to zajęcia zapewne. No, ale prócz tych wszystkich kapel, nasz bohater prowadzi od kilku ładnych lat karierę solową, a ta jest naprawdę arcymistrzowska! Jego dorobek to 8 studyjniaków, w których łączy swój chory kompozytorsko black metal, z niezwykłymi melodiami i progresywnym instrumentarium. Solowe płyty Ihsahna to właściwie wizytówka prawdziwego kunsztu tego artysty - bogata w emocje, w dźwięki, jednocześnie zostająca przy scenie. Najnowsze dzieło o imiennym tytule ("Ihsahn") z początku tego roku, to chyba moje ulubione dzieło z pod jego pióra. Jest tutaj ten Voivod'owski klimat, który wręcz ubóstwiam! Jest też nieco symfonii, wrzasków wokalnych oraz zmian tempa, które zdają się idealnie współgrać jakby na całym albumie. Począwszy od intro i pierwszego kawałka "The Promethean Spark", czuć niesamowity klimat tego krążka. Niezwykle nośna perka, riffy na przemian delikatne i dynamiczne oraz ten wokal... No jest to specyfika tego artysty, że ma nieprzeciętny charakter głosu (coś jak Abbath - nie pomyli się go z nikim innym). Są tutaj moim zdaniem też utwory nieco"przegadane" i monotonne (jak na ten album) jak np. "Blood Trails of Love", ale pozostałe już stoją na mega wysokim poziomie. Ciosy takie jak "The Distance Between Us", pokręcone "Hubris and Blue Devils" czy nieco długaśne acz genialne, prog metalowe"At the Heart of All Things Broken" należą do czołówki tego typu grania - wymieszanego black metalu z dystyngowanym, gotyckim prog metalem. Liczę na to, że może weźmie się w końcu za coś nowego pod szyldem Emperor hehe. No, bo w końcu wciąż nie zakończyli swojej działalności, sporo koncertują i niestety nie wydali nic od...23 lat! Ihsahn, cholera - za rok na swoją 50-tkę, weź to w końcu chłopie zrób! 

Utwory

1. Cervus Venator
2. The Promethean Spark
3. Pilgrimage To Oblivion
4. Twice Born
5. A Taste Of The Ambrosia
6. Anima Extraneae
7. Blood Trails To Love
8. Hubris And Blue Devils
9. The Distance Between Us
10. At The Heart Of All Things Broken
11. Sonata Profana