Opis

Slip Case delikatnie nadszarpany w lewym górnym rogu (patrz zdj.)

„Blue Jasmine” to film dosyć dołujący: Allen nie stworzył wcześniej nic równie katartycznego. Powtórne seanse umożliwiają wyłapanie niuansów bagatelizowanych przy dziewiczym kontakcie. Ale już pierwszy jawi się jako gorzki moralitet dla współczesnych księżniczek: wyrachowanych panienek z dobrych domów, wychowanych w „klimacie” nadmiernego konsumpcjonizmu. To gorzkie ostrzeżenie dla próżnych i leniwych dziewczyn kurczowo trzymających się nadzianych kieszeni podejrzanych partnerów.
Z trudem patrzy się na zmagania tragicznej bohaterki (Cate Blanchett) – osamotnionej w wewnętrznych bojach, popadającej w alkoholizm i lekomanię (xanax łyka namiętnie niczym dr House ukochany vicodin). Dosyć niezręczne relacje między adoptowanymi siostrami – nią a Sally Hawkins w roli Ginger – pełne pretensji z przeszłości oraz wzajemnych uszczypliwości –oparte jakby na „wymuszonej” miłości nie zapewniają należytego wsparcia. Choć życzliwe względem siebie, nie do końca potrafią znaleźć wspólny język, zaufać i w pełni zaakceptować. Przeszkadza w tym przede wszystkim nastawienie rozchwianej emocjonalnie tytułowej, wyrachowanej snobki. Desperacko próbuje ratować sytuację, wykorzystując osoby z otoczenia jako pionki do osiągnięcia własnego spełnienia. Tymczasem dojrzalsza emocjonalnie siostra bierze czasem jej stronę kosztem nowego chłopaka, choć gołym okiem widać, że na to wcale nie zasługuje. Widzowi z równym z trudem przychodzi zrozumienie również jej niesprawiedliwego osądu partnera Ginger, Chiliego (Bobby Cannavale) – co prawda zbyt porywczego, lecz w gruncie rzeczy oddanego i rozsądnego. Niechęć manipulantki – podszyta erotycznym napięciem wobec szwagra – bierze się oczywiście ze zwykłej zazdrości.
Blanchett zaprezentowała studium rozwijającego się obłędu tak dobitnie, iż nie dziwota, że została doceniona Oscarem. A i pozostali aktorzy wypadli wyśmienicie. Akademia doceniła także wysiłek Allena scenarzysty przyznając mu nominację. Jako reżyser zasadniczo nadal używa prostych środków, lecz zarzuty o teatr telewizji wystosowane przez niektórych są mocno nad wyrost.