Opis

W 2008 roku światło dzienne ujrzała trzecia "duża" płyta szwedzkiej doom metalowej grupy ISOLE, do której mam nie lada sentyment. Krążek został wydany ze stajni Napalm Records, z którą Isole zaczął współpracę w tym samym roku co wyraźnie odzwierciedla przemianę w brzmieniu i ciężarze. Zespół jest uznawany za szlagierowego przedstawiciela skandynawskiego doom metalu, choć mam wrażenie, że nie jest na tyle wielką nazwą w Polsce. Powstali w małej miejscowości Gälve z inicjatywy Daniela Bryntse i w zasadzie kroczą sobie przez scenę do dzisiaj - z raz większym, a raz mniejszym powodzeniem. "Bliss of Solitude" to jednak kamień milowy, który wyznaczył kierunek pełen melancholii, bólu i rozważań o śmierci, wszystko to w połączeniu z nieziemskim wokalem Daniela. Album obfituje w wiele melodii, smutne i przenikliwe doły oraz epickie przejścia rodem z My Dying Bride z czasów świetności. Ciężko w sumie o porównanie do innego zespołu, ponieważ mimo typowego doom metalowego brzmienia, to kompozycje mają swój własny klimat i sznyt, a także charakter, w szczególności w partiach perkusyjnych za którą zasiadł wówczas Jonas Lindström, który występuje obecnie w Undivine grając tam na...keyboardzie. Jeśli chodzi o tracklistę to polecam serdecznie utwór "By Blood", który rozpoczyna album i wbija w fotel, aż miło, chociaż ciężko tutaj nazwać to akurat czymś "miłym", bo klimat jest mocarnie przybijający. Tak samo niszczy utwór "Aska" oraz końcowy 11-minutowy "Shadowstone". 

Utwory

1. By Blood 8:19
2. From Clouded Sky 6:15
3. Imprisoned In Sorrow 7:37
4. Bliss Of Solitude 8:16
5. Aska 8:17
6. Dying 7:29
7. Shadowstone 11:25