Opis

W wirze "mysticowych" ogłoszeń z zeszłego tygodnia, warte odnotowania uwagi jest fakt, że Gdańską Stocznie odwiedzi w czerwcu zespół PENTAGRAM. Amerykański prekursor doom metalu (w tradycyjnym jego wydaniu) dopiero drugi raz (!) odwiedzi nasz kraj, a grupa istnieje od 1971 roku, więc uważam, że to dość spore wydarzenie. Co prawda obecnie tylko legendarny wokalista Bobby Lieblieng, ale dla mnie to w zupełności wystarcza. Pentagram to obok Trouble, Candlemass i Saint Vitus główny kreator sceny doom, której protoplasta rzecz jasna jest Black Sabbath. Jak to w zwyczaju miały pierwsze "dzieci" Sabbathow, charakterystycznym punktem była zasada, że wolne partie gramy wolniej od BM, a szybsze gramy szybciej. I to się sprawdzało przez bardzo długi czas, zwłaszcza w epickiej odmianie doom metalu. Pentagram również zgrabnie łączy te elementy w jedną całość, tworząc heavy metalowy marsz pogrzebowy z elementami blues rocka. Jedną z moich lubianych wydawnictw jest "Be Forewarned" z 1994 roku, w której między innymi jest kapitalne otwierające "Live Free and Burn". Dzieło, na którym piętno zaznaczył w szczególności gitarzysta Victor Griffin, który wspomagał na wokalu również samego Lieblienga. Świetnie się też słucha "Too Late", "Life Blood" (który grywają na żywo), "Bride of Evil",  "The World Will Love Again" czy sam utwór tytułowy. Choć dwie pierwsze płyty są moim zdaniem nieco lepsze jeśli chodzi o sam klimat, to na "trójce" zespół pokazuje również znakomite granie, zachowując przy tym charakter i ciężar.

Utwory

1. Live Free And Burn
2. Too Late
3. Ask No More
4. The World Will Love Again
5. Vampyre Love
6. Life Blood
7. Wolf's Blood
8. Frustration
9. Bride Of Evil
10. Nightmare Gown
11. Petrified
12. A Timeless Heart
13. Be Forewarned